Jak jeść intuicyjnie (po liczeniu kalorii)?
Jedzenie intuicyjne i dieta bez liczenia kalorii czasami wydaje nam się czymś niesamowicie dziwnym - zwłaszcza, jeżeli ciągła kontrola posiłków towarzyszy nam od dłuższego czasu. Podpowiem Ci jednak, że liczenie kalorii przez całe życie nie jest najlepszym rozwiązaniem i w końcu wypada przestać to robić.
Ten wpis skierowany jest przede wszystkim do osób będących pod ciągłą presją liczenia kalorii przez wieloletnie odchudzanie, jak również do tych, którzy borykają się z zaburzeniami odżywiania połączonymi z chęcią redukcji masy ciała. Będę tu trochę przeplatać myśli, ale na pewno każdy znajdzie coś dla siebie :).
Na początku chcę Cię odesłać do kilku ważnych wpisów, które warto znać, jeżeli zależy Ci na realnym efekcie odchudzania, bez efektu jojo i problemów zdrowotnych.
Jak powinna wyglądać poprawna redukcja? Sprawdź! Ten wpis to dawka informacji o tym, jak poprawnie wejść na redukcję bez głodzenia się i katowania dietą.
Jak wyjść z redukcji bez tycia i efektu jojo? Wyjście z redukcji dla wielu osób bywa bardzo trudne - przede wszystkim w związku z obawą przed ponownym tyciem. W tym wpisie znajdziesz kilka słów na temat tego, jak zrobić to dobrze i nie wpadać w błędne koło tycia i odchudzania.
Jak nie mieć efektu jojo jakiś czas po redukcji? Badania pokazują, że ponad 90% osób z nadwagą i otyłością wraca do swojej poprzedniej masy ciała do 2 lat od zakończenia odchudzania. Sprawdź, jak do tego nie doprowadzić.
A jeżeli nie możesz schudnąć, koniecznie sprawdź, dlaczego tak się dzieje. Przyczyn jest wiele - mniej i bardziej prozaiczne. Jeżeli Twoja redukcja idzie Ci bardzo opornie, koniecznie przeczytaj ten artykuł i przeanalizuj swoją historię odchudzania.
Jak przestać liczyć kalorie i zacząć jeść intuicyjnie?
Jeżeli nadal tutaj jesteś, liczenie kalorii to zapewne dość istotny element w Twoim życiu. Być może zaczęło Cię to już męczyć lub wiesz, że powinnaś przestać to robić dla zdrowia i równowagi psychicznej, ale kompletnie nie wiesz, jak się do tego zabrać. Dlatego właśnie przygotowałam dla Ciebie ten wpis.
Żeby przestać liczyć kalorie masz dwie możliwości.
- Po prostu przestajesz liczyć kalorie tu i teraz. Najlepiej odinstaluj aplikację i staraj się tego nie analizować przed każdym posiłkiem.
- Robisz sobie dni przerwy od liczenia kalorii - na przykład w weekend i w środku tygodnia, a następnie zwiększając liczbę dni, aż przestaniesz w końcu je liczyć. To pozwoli Ci się stopniowo oswoić z taką “swawolą”.
Pierwsza opcja to taka terapia szokowa, która odpowiada jakiejś części osób. Dla nich stopniowa rezygnacja z czegoś i rozwlekanie tego w czasie jest bezsensowne i wcale niczego nie ułatwia. Dlatego prostsze jest po prostu rzucenie liczenia kalorii z dnia na dzień, wyrzucenie aplikacji, odstawienie wagi kuchennej w kąt i walka z samą sobą. Jestem jednak świadoma, że po długim czasie liczenia kcal nie będzie to takie łatwe, jak napisanie tego akapitu. Dlatego przejdźmy do punktu drugiego.
Zacznij od przerw w liczeniu kalorii. Ustal sobie najpierw jeden lub dwa dni w tygodniu, kiedy nie będziesz tego robić i trzymaj się tego bez względu na wszystko. O wiele łatwiej jest nie liczyć kalorii, niż je liczyć bez przerwy, więc na pewno Ci się uda. Ustal sobie, że przykładowo będzie to środa i sobota - a nawet jeżeli w niedzielę nie będziesz miała możliwości liczyć kalorii, nie “ucinaj” z tygodniowego planu kolejnej środy, by to wyrównać. To na pewno nie będzie proste na początku, ale pamiętaj, że po dłuższym czasie liczenia kalorii jesteś już nauczona pewnej gramatury i raczej nie przesadzisz.
Przede wszystkim kluczowe będzie to, że zaprzestanie liczenia kalorii nie oznacza od razu zmiany wypracowanych nawyków żywieniowych i zjadania większej ilości jedzenia, niż realnie potrzebujesz. Dla tych z Was, które cierpią na zaburzenia odżywiania, porzucenie pilnowania kcal nie powinno od razu wiązać się z objadaniem, skoro “już można”. Postaraj się do tego podejść racjonalnie i nie zapominać o ilościach, którymi dotąd się najadałaś. Zanim sięgniesz po coś dodatkowego z obawy przed głodem, zjedz standardową porcję i chwilę odczekaj. Jeżeli po kilku-kilkunastu minutach będziesz nadal głodna, możesz rzeczywiście coś dojeść.
Jeżeli jednak jesteś osobą, która paranoicznie trzymała się liczenia kalorii, w Twoim przypadku może być trochę inaczej. Zaprzestanie kontroli kcal może wiązać się z tym, że zaczniesz niedojadać, z obawy przed tyciem i przesadzeniem z jedzeniem. Warto, żebyś podeszła do tego racjonalnie i nie ucinała sobie racji żywieniowych, na przykład poprzez ograniczenie dodatku tłuszczu czy zmniejszania porcji.
W każdej sytuacji trzymaj się podstaw, czyli tego, by przynajmniej w 80% zdrowo się odżywiać. Odpowiednia porcja warzyw (błonnik), zdrowych tłuszczy i białka sprawi, że będziesz najedzona każdym posiłkiem, który skomponujesz w ten sposób i jednocześnie dostarczysz organizmowi tego, czego potrzebuje. Przede wszystkim liczy się Twoje zdrowie, a nie wyliczanie sobie kalorii - zobacz, ile osób jest w stanie żyć bez tego i wcale nie tyje. Ty również możesz to osiągnąć.
Na początku Twoje posiłki mogą być podobne do tych, które jadłaś za czasów liczenia kalorii. Stopniowo nauczysz się je urozmaicać, zmieniać i kontrolować ilość przyjmowanego jedzenia. Nie musisz wybierać produktów light, za to możesz zminimalizować ilość cukru w Twojej diecie. Stawiaj na zdrowe wybory, nie rezygnując ze swoich wypracowanych nawyków żywieniowych
Jak jeść intuicyjnie? Skorzystaj ze zgromadzonej wiedzy w trakcie liczenia kalorii - na pewno pamiętasz, jak wyglądały/wyglądają Twoje porcje przy liczeniu kalorii i możesz przygotować podobne “na oko”.
- Urozmaicaj swoje posiłki o zdrowe dodatki, jak oliwa z oliwek, orzechy, warzywa czy owoce. Nie ucinaj takich produktów z obawy przed nadwyżką kaloryczną.
- Najadaj się, ale nie przejadaj. Ważne jest to, żeby po posiłku czuć satysfakcję z minimalnym niedosytem, aniżeli przepełnienie i ociężałość.
- Staraj się nie podjadać między posiłkami. To, że nie jesteś już na redukcji, nie oznacza, że masz jeść co Ci wpadnie w ręce. Dbaj o swoją gospodarkę cukrową i najadaj się przede wszystkim pełnymi posiłkami.
- Pamiętaj o piciu odpowiedniej ilości wody każdego dnia. To również pomaga regulować uczucie głodu.
- Staraj się rozróżniać głód emocjonalny od tego fizjologicznego i jedz wtedy, kiedy rzeczywiście będziesz głodna.
- Dbaj o odpowiednie komponowanie posiłków, aby się nimi najadać - łącz białko z tłuszczami i dodatkiem węglowodanów, by były sycące na dłużej.
- Nie zapominaj o aktywności fizycznej - nawet po skończonej redukcji lub chwilowego odstąpienia od tego pomysłu (przy kompulsach). Niech aktywność fizyczna towarzyszy Ci każdego dnia.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania związane z tym tematem, koniecznie wpadnij na mojego instagrama i daj mi znać w komentarzu!