Czujesz się jak balon, a ulubione spodnie nie mogą się dopiąć? Pewnie znasz ten stan - czyli zatrzymywanie wody w organizmie. Retencja wody w organizmie może objawiać się na różne sposoby, jak np. puchnięciem niektórych części ciała (najczęściej nogi, kostki czy stopy) lub po prostu ogólnym opuchnięciem. Jakie są przyczyny gromadzenia wody pod skórą? Jak temu zaradzić?
Najczęstsze przyczyny zatrzymywania wody w organizmie
Potencjalne przyczyny zatrzymywania wody w organizmie są różne - od bardziej do mniej poważnych. Kolejność poniżej jest losowa.
- Zaburzenia hormonalne/PMS
Najczęstsze zaburzenia hormonalne, związane z puchnięciem, to nadmiar prolaktyny i niedobór progesteronu.
Jeśli jeszcze nie badałaś swoich hormonów i podejrzewasz, że możesz mieć jakieś zaburzenia, to badania tych hormonów możesz zrobić w drugiej fazie cyklu, najlepiej pomiędzy 20 a 25 dniem z progesteronem lub pomiędzy 2 a 5 dniem cyklu.
Zaburzenia tych hormonów mogą być spowodowane stresem! Cząsteczka pregnenolonu, z której miał być wyprodukowany progesteron, jest użyta do produkcji kortyzolu. To również przyczynia się do wzrostu prolaktyny.
Jeśli jesteś przed okresem, Twoje hormony też mogą wariować i powodować, że spuchniesz. Zanim spanikujesz po zobaczeniu +2 kg na wadze, zastanów się, czy nie jesteś tuż przed miesiączką. Pamiętaj jednak, że PMS nie jest “normą” i nie powinno być tak traktowane.
Rada: Przebadaj się wzdłuż i wszerz - skontaktuj się z lekarzem i poproś go o pakiet badań kontrolnych. Tutaj znajdziesz małą podpowiedź.
Przydatna w tej sytuacji jest witamina B6, regulująca opuchnięcie u kobiet z PMS. Jeśli chcesz zainwestować w suplementy, wybierz te dobrej jakości!
- Jesteś po wielkiej uczcie
“Wielka uczta” wiąże się zwykle z nadmierną ilością węglowodanów. Chodzi tu oczywiście o sporą dawkę czekolady, jedzonej tuż po dużej pizzy. Czy wiesz, że każdy gram glikogenu, czyli cukru gromadzonego w naszych tkankach, wiąże 3-4 gramy wody? Jeżeli nagle spuchłaś, a waga pokazuje Ci kilogram więcej z dnia na dzień, to zastanów się, czy nie zaszalałaś poprzedniego dnia.
Podobnie jest w przypadku nadmiernej ilości sodu, czyli soli, czyli np. dużej pizzy czy dwóch paczek chipsów. Do tego może Cię suszyć w nocy.
Opuchnięcie może być również skutkiem “przewlekłego” spożywania nadmiernej ilości węglowodanów i soli - czyli np. w trakcie świąt, załamania dietetycznego lub wakacji na all inclusive. Jeżeli tylko wyrównasz swoje spożycie makroskładników, powinnaś wrócić do normy po kilku-kilkunastu dniach i okaże się, że wcale nie przytyłaś tak dużo.
Rada: Po imprezie czy napadzie daj sobie kilka dni i nie panikuj. Pij dużo wody i staraj odżywiać się zdrowo. Pełnowartościowe posiłki odżywią Twoje ciało i wyregulują pracę organizmu. Jeśli zdarzy Ci się napad na jedzenie lub super okazja, by zjeść na raz 3000 kcal, nie odchudzaj swojej diety kolejnego dnia. Wróć do regularnego odżywiania się i daj sobie kilka dni.
Możesz dorzucić nieco potasu i magnezu, żeby wesprzeć gospodarkę wodno-elektrolitową po spożyciu większej ilości soli (banany, pomidory, awokado, bataty, zielone, liściaste warzywa).
Zajrzyj tutaj.
- Pijesz za mało wody
Choć może wydać Ci się to zaskakujące, picie zbyt małej ilości wody może przyczynić się do zatrzymania jej w organizmie. O tym, jak ważna jest dla nas woda i ile powinniśmy jej pić pisałam już w innym artykule - znajdziesz go tutaj.
Gdy dostarczasz sobie zbyt mało wody, do akcji wkracza aldosteron i robi wszystko, by uchronić organizm przed jej utratą, gromadząc jej coraz więcej i więcej. Czyli im więcej wody pijesz (mówię tu oczywiście o 2,5-3,5 litrach wody dziennie), tym mniej będziesz jej gromadzić podskórnie.
Rada: Koniecznie wpadnij do wspomnianego wpisu i przeczytaj, ile wody powinno się pić. Znajdziesz tam również wskazówki, jak tego przypilnować. Pamiętaj, że woda jest bardzo ważna dla naszego organizmu o każdej porze roku!
- Mało się ruszasz
Długotrwałe siedzenie i mała ilość ruchu może również przyczyniać się do opuchnięcia. Być może znasz ten stan, gdy po wielogodzinnej podróży w samolocie czy pracy w biurze Twoje kostki są opuchnięte? Jeśli masz takie skłonności, podobnie może dziać się, gdy nie ruszasz się i jesteś mało aktywna.
Dlatego zachęcam każdego z Was do codziennego ruchu, by pobudzić organizm do pracy.
Rada: Jeśli danego dnia dużo siedzisz i nie masz za dużo czasu na aktywność fizyczną, postaraj się spacerować dużo w trakcie pracy (do łazienki, kuchni), a po pracy zrób nawet krótki spacer.
- Jesz jedzenie, które Cię alergizuje
Opuchnięcie spowodowane alergiami pokarmowymi ma swoje dwa źródła:
- kiedy jesz coś, co Cię uczula, Twój organizm wydziela histaminę, która przyczynia się do powstawania obrzęków i stanów zapalnych,
- jedzenie czegoś, czego nie toleruje Twój organizm do dla niego sytuacja stresowa; to powoduje wzrost wspomnianego wyżej aldosteronu, który przyczynia się do zatrzymania wody w organizmie.
Często nie jest łatwo dojść do tego, co Ci nie służy, ale najczęściej to gluten, nabiał, strączki lub ryby.
Rada: Jeśli podejrzewasz u siebie alergie pokarmową, eliminuj po jednym z wymienionych wyżej produktów. Daj sobie 2-3 tygodnie na zaobserwowanie zmian.
- Stresujesz się
Jak wyżej wspomniałam, stres może przyczyniać się do gromadzenia wody podskórnej i opuchnięcia. Najgorzej wpływa na nas oczywiście przewlekły stres, ale u osób bardziej wrażliwych również nagłe sytuacje stresowe, jak niespodziewana kłótnia z partnerem czy ciężka sytuacja w pracy, również mogą przyczynić się do takiej reakcji organizmu.
Rada: Najłatwiej powiedzieć - nie stresuj się. Wiem, że nie jest to jednak takie proste, dlatego zapraszam Cię tutaj.
- Inne powody
- Przyjmowanie leków - niektóre z nich mogą powodować zwiększoną retencję wody w organizmie (zalicza się do tego również antykoncepcja!).
- Ciąża - wszelkie zmiany hormonalne, które zachodzą w tym okresie, mogą przyczynić się do gromadzenia wody podskórnej.
- Problemy z nerkami - zaburzenia pracy nerek, które filtrują nadmiar płynów z organizmu, będa również powodować opuchnięcie.
- Infekcje w organizmie, które są sytuacją stresową i mogą powodować obrzęki.
Czy powinnaś się martwić?
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na pracę swojego organizmu, samopoczucie, dietę i ilość ruchu w ciągu dnia. Zadbaj o mocne podstawy i jeśli problem nie zniknie, poszukaj nieco głębiej. Zachęcam Cię oczywiście do badań z krwi - listę wrzuciłam wyżej, a o dodatkowe badania hormonalne możesz poprosić swojego ginekologa.
Pamiętaj, że przede wszystkim chodzi o znalezienie przyczyny opuchnięcia, jeśli wiesz, że nie zjadłaś za dużo lub się nie stresowałaś. Jeśli puchniesz przed miesiączką i masz mocne PMS, koniecznie przebadaj swoje hormony (mam nadzieję, że i tak robisz to regularnie).
UWAGA!
Suplementy na usunięcie nadmiernej ilości wody z organizmu nie są dobrym rozwiązaniem. Zadbaj o zdrowie i poszukaj przyczyny, a nie maskuj swój problem.
